wtorek, 23 grudnia 2014

Imprezy świąteczne, pytanka + pokażmy Wam Białystok, czyli bardzo świąteczny post

Juhuu!
Oto odzywa się Wasza Jess dzień przed Wigilią! (inaczej w wigilię Wigilii) Jupi. ^^
Ech, odkładałam, odkładałam i w efekcie nie wstawię teraz zdjęć prezentów mikołajkowych. :c
Tryumfy króla Niebieskiego, zstąpiły z Nieba Wysokiego! (Arka Noego wkracza do akcji - Jess słucha pastorałek)

Zacznę od Mikołajek klasowych.
A więc tak. Na matematyce (jupi!) dostawaliśmy prezenty. [Hope, kochana, podobał się? Mam nadzieję. ;*] Ja dostałam od koleżanki z klasy (naprawdę? A myślałam, że ze studiów) Gloria, gloria, glooria! (nadal Arka Noego) notes, długopis mikołajowy, książkę pt. "Vaclav i Lena" Haley Tanner oraz Ferrero. :3 Dziękuję Natalia! Jak dobrze Twoim dzieckiem być, Ojcze Nasz! Ogółem po szkole chodził Mikołaj ze śnieżynkami i rozdawali cukierki (Elfiki! *.*). No. To chyba tyle.

Wigilia klasowa.
Hm. No to tak. Początkowo szliśmy oglądać jasełka. W tym roku była pantomima. Naprawdę mi się podobało. Przybieżeli do Betlejem pasterze! Było o tym jak to ludzie po stworzeniu przez Boga Ojca (pan od religii) zgrzeszyli i odizolowali się od niego i byli zakuwani w łańcuchy i jak to Pismo Święte pomaga w uwolnieniu się. Chwała na wysokości, chwała na wysokości, a pokój na ziemi! Oczywiście był podkład muzyczny. Świeć gwiazdeczko mała, świeć! Nie, to nie ten podkład muzyczny. :P Było np. I don't care! I love it! oraz Przyznać to już czas! Aha, aha! Wina w każdym z nas! Aha, aha!
Potem był pokaz talentów, na którym występowała, m.in. nasza wschodząca gwiazda Wiktoria, która śpiewała (jak zwykle pięknie) "Gdy śliczna panna". Inni jeszcze śpiewali, tańczyli i takie tam.
Następnie poszliśmy do klas by jeść. (Moje babeczki zniknęły z miski w jakieś pięć minut! Kocham moją klasę!) Ogółem było trochę picia, żelki, chipsy, moje ciasteczka i babeczki oraz... emm? Było coś jeszcze? Hmm, pomyślmy... Naaad, dzieciąąątka, sneem. Emmm. A, i wafelki. ;) I pewnie coś jeszcze. Śpiewaliśmy sobie również kolędy klasowo. <3 Ciemna noc w jasności! Jak już wspomniałam... KOCHAM MOJĄ KLASĘ. <33333 Mimo że czasem jest wkurzająca. ;D Hej kolęda! Abyście święci byli! A, i przy okazji, nie ma to jak robienie sobie selfie. ^^ (Sylwia, Ada ;*) Ogółem przy niektórych życzeniach to aż się płakać chce. ;') Kocham Was dziewczyny! <3333 Nie, no naprawdę piękne, piękne, PIĘKNE. Dziękuję i brakuje mi słów. <3333 ;****

W sobotę miałam jeszcze Wigilię szałową. Hej kolęda! I Bogu zawierzyli! Ogółem tam najpierw były pokazy taneczne (bodajże cztery), a potem wszyscy poszli na górę jeść. Dopiero potem zjadłam sobie z cztery wafelki z czekoladą (<3), bo wcześniej nie chciało mi się pchać. :P A, no i wypiłam kubek coli. ;) Ale najlepsze było to, że spotkałam się z Sylwią! <333 Której dawno nie widziałam i ogółem ostatnimi czasy nie widuję zbyt często. :"C A, i zobaczyłam pana Marcina! ^^ Czołombitek był naszym wychowawcą na obozie. ^^ I mimo, że teraz jestem w innej grupie i tak czuję się pełnokrwistym Czołombitkiem! <3 (ma na nazwisko Czołombitko, więc nazwaliśmy się Czołombitki i nie lubi, gdy mówi się do niego per pan) A i ogromnie dziękuję Małgosi (pewnie i tak tego nie czyta) za życzenia. <3 Były one (i w sumie nadal są) dla mnie ogromnie ważne. Gdyż ponieważ życzyła mi m.in. żebym się dostała do Szału i z nimi tańczyła. <3333 Dziękuję! ;***

No, skoro już skończyłam z tym to teraz dziękuję serdecznie Poli za nominowanie (nominowała każdego kto chce) do odpowiedzi na pytanka. Takie świąteczne. ^^

1. Kiedy zaczynasz przygotowania do Bożego Narodzenia?
Emmm, szczerze? Zaczęłam je wczoraj. Jeśli nie dzisiaj. Ale jak ma się trzy klasówki w ostatnim tygodniu przed feriami...
2. Posiadasz kalendarz adwentowy?
A i owszem. :D I jestem z niego dumna. ^^ Gdyż ponieważ jest to kawał płótna (nie wiem czy wypada to tak nazywać...), na którym wiszą woreczki w liczbie 24. ^^ Nasza kochana mamusia (tak, nasza, ponieważ mam brata) zawsze je uzupełnia przed rozpoczęciem adwentu. Kiedyś były tam magnesy czy różne takie, a teraz są to słodycze. ;) Kocham to. <3


Heheh, kiedyś było tych woreczków więcej. :P

3. Jakie są Twoje ulubione filmy świąteczne?
A bo ja wiem... Hmmm. Może "Kevin..."? xD Wiem, nie jestem zbyt oryginalna. :P Ale z takich, które tak naprawdę NIE SĄ świąteczne to "Garbi: Super bryka" i "Charlie i fabryka czekolady". Już tłumaczę. Kiedyś, pamiętam, co roku był puszczany Charlie, trochę po świętach (oczywiście całą rodzinką oglądaliśmy ^^) i bodajże raz puścili Garbiego. (w tym samym czasie :/)
4. Czy masz jakieś wesołe wspomnienia świąteczne?
O tak! Podobne jak Pola. ;) Kiedyś, gdy Wigilia odbywała się u mnie w domu, rodzice (i pewnie nie tylko) uknuli plan. (jak już wspomniałam, podobnie jak u Poli) W pewnym momencie zadzwonił telefon mojej mamy. Ona "odebrała" i powiedziała coś w stylu: "Już jesteś? Nie możesz zostać? Okej, już wychodzę." W tym momencie "rozłączyła się" i poszła otworzyć (dla zmyłki) drzwi wejściowe. Potem naszym oczom ukazał się wielki karton wypełniony prezentami (zawczasu postawiony w korytarzyku, wyniesiony z piwnicy z tego co się dzisiaj dowiedziałam). Ehhh, piękne wspomnienie. :') (parę lat później dowiedziałam się, że mama miała nastawiony budzik)
5. Jak wygląda Boże Narodzenie w Twoim domu?
Ach, od paru lat Wigilia odbywa się u babci. Potem idziemy na pasterkę. A rano... prezenty!!! ^^ Najwcześniej wstaję ostatnio ja, potem mój brat, a na końcu rodzice. ;) Najczęściej idziemy na obiad do kogoś, następnego dnia również.
6. Co najbardziej lubisz w Świętach Bożego Narodzenia?
Ach, ten klimat. <3 Jest naprawdę genialny. I wszyscy się godzą... To taki piękny okres. ^^ Ogółem oprócz nastroju to również, zwyczajowo, wigilijną wieczerzę, prezenty... I takie tam ;)
7. Czy masz jakieś tradycje świąteczne?
O tak, zdecydowanie. Oprócz tych zwykłych co do Wigilii to jeszcze fragment Pisma Świętego czytam JA, a nie najstarszy członek rodziny. Tak jest odkąd nauczyłam się czytać, a wcześniej czytał mój brat. A i jeszcze jedna, szczególna, moja.... zawsze na Wigilię zabieram ze sobą lalkę. Tak, dobrze przeczytaliście. Lalkę. Ale nie jest to byle jaka lalka. Jest to Baby Born, którą dostałam kiedyś na święta. Zabieram ją, bo... bo... bo tak. Ostatnio pilnowała prezentów. :) (xD)
8. Jakie są Twoje ulubione piosenki świąteczne?
Nie będę zbyt oryginalna, gdyż ponieważ "All I want for Christmas" oraz "Jingle Bells Rock". ;) Pamiętam jak pani na angielskim dodatkowym nam puszczała piosenki świąteczne, w tym "Jingle Bells Rock". ^^ (Jupi! Dziś na angielskim też jej słuchaliśmy! ^^)





9. Jaką będziesz mieć choinkę w tym roku?
Żywą. ^^ Właściwie to już mam. Co z tego, że leży na podłodze w salonie, opakowana w folię? Ćśśś. Ale jest ^^
10. Jaki jest Twój ulubiony zapach świąteczny?
Choinki. ^^ Oczywiste. ;D A, no i chyba kominka. ;)
11. Jaki kolor lampeczek choinkowych lubisz najbardziej?
Kolorowe. ^^ Takie chyba najbardziej. ;) (A jak już migają w nieskoordynowany sposób, tak jak jakieś dwa lata temu? Cudo)
12. Odliczasz dni do Świąt?
Nieee. Wtedy szybciej przyjdą. ;)
13. Ulubiony zimowy lakier do paznokci?
Nie maluję paznokci. ;) (no, może czasem)
14. Ulubiony zimowy napój?
A bo ja wiem... Może herbata? Bądź czekolada? Nawet sama nie wiem.
15. Jak wygląda Twój pokój podczas okresu świątecznego?
Eee. Ale tak od początku adwentu? Jak zwykle. xD (czyt. lepiej nie mówić) Dopiero potem (czyt. np. teraz) jest ładnie posprzątany. ;D A, no i mam swoją, małą, sztuczną choinkę. :D ^^

Oraz, tak jak Pola, zapraszam do odpowiedzi WSZYSTKICH, którzy chcą. ;)

*Zastrzeżenia*
Odpowiadałam na życzenia wczoraj, więc parę rzeczy się zmieniło. (czyt. choinka stoi z lampkami i jedną bombką [na razie])
Panna rodzi syna, panna rodzi syna. Boga prawdziwego, Boga prawdziwego! (pałeczkę przejęli Golec Uorkiestra)

Dzisiaj poszłam sobie po prezent dla mamy i stwierdziłam, że pofotografuję dla Was Białystok. (ledwo co potem doszłam do domu [a potem kolejne nadprogramowe chodzenie])
A więc tak. Dzisiaj nie będzie wszystkich zdjęć, bo jest ich za dużo. xD (jakoś tak wyszło...) Hejże, hejże, Panie Jezu, hejże, hejże, hoc hoc! Chodziliśmy, budziliśmy pastuszków całą noc!
Zrobili u nas piękną szopkę na rynku.





Tak, to są ŻYWE zwierzęta. :3 A jakie miękkie. *.* Osiołek i dwie owieczki. ^^ (chyba...)


A oto ratusz i plac przy nim. ;) Na rynku Kościuszki.


A oto maski, stojące niedaleko rynku. Em, a właściwie to jedna maska. Tylko z dwóch stron. ;)


A oto Kawelin. ;)







A oto park przy Pałacu Branickich. ;)

Emmm. Chciałam zrobić Wam artystyczne zdjęcia parku jeszcze bliżej Pałacu Branickich, więc weszłam sobie po schodkach, ale... emmm... coś mi nie wyszło. Gdyż ponieważ nie da się zrobić ładnych zdjęć tego:

Tam była fontanna.

Zrobiłam Wam za to zdjęcie Dionizosa inaczej Bachusa...


...oraz wazy z głowami faunów.
(piaskowiec, z tego co tam było napisane)



Oto tył Pałacu Branickich.


A oto przód.



Poszczególne elementy.

A oto brama wejściowa.


Następnie nogi mnie poniosły do parku obok Teatru. Oto choinka, która potem świeciła. (oczywiście, gdy już było ciemno)


Oto jakaś... emm, chyba rzeźba. ;)



A oto park w pobliżu Teatru. ;)
Baluj z nami, góralami! Szusuj w tańcu ósemkami!



A oto sam Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki



A oto most w parku.
(kiedyś był drewniany, lecz już się rozwalał :P)


Jak widać niektórzy pozawieszali już na nim swoje kłódki.



Przed Wami ładny budynek muzeum. (co dalej Jess, jakie to muzeum?) Muszę Wam, drodzy czytelnicy przyznać, że zbytnio nie pamiętam. Jakieś historyczne na pewno. :P



A oto wszędobylskie w tej okolicy SFC.
(to nazwa grupy break'owców w Szale)



A oto kawałek mojego kochanego Szału z zewnątrz.



Oto Kościół pw. Świętego Wojciecha



Hmmm, ciekawa wieża, nieprawdacie? Kiedyś była inna, ale, cóż, jak to powiedzieć... spłonęła. Tak, dobrze przeczytaliście, spłonęła. 15 września 2013r.


A oto pomnik upamiętniający pożar.
(ten krzyż był na czubku wieży. A że ciężki to narobił parę szkód w dachu, gdy spadł)

Na koniec Kościół Farny, pomnik św. księdza Jerzego Popiełuszki oraz dąb wolności zasadzony przez samego prezydenta RP Bronisława Marię Komorowskiego. (a przynajmniej tak jest tam napisane) [wieeeelki ;3]





Jestem DUMNA z tego posta! Bo jest dłuuugi. ^^ Kocham Was moi drodzy czytelnicy! (nie tylko tych co dotarli do końca posta ;])

*Zastrzeżenia*
Wybaczcie wszelakie błędy, ale już nie sprawdzałam tego posta. ;) 23 to trochę późna pora. ;)

Pozdrawiamy moją drogą grupę w Szale "Po Prostu Skład". Dzisiaj na zajęciach włącznie z moją kochaną trenerką (starszą ode mnie o rok) i ze mną były cztery osoby. <oklaski>
A na angielskim dodatkowym włącznie z panią pięć osób. Jupi. (xD)

Dobra kończę. Dobranoc i Wesołych świąt!!!!!!!!!!
Życzę Wam, aby te święta były bardzo rodzinne, udane, żeby wszyscy się zjednoczyli i żeby uśmiech Was nie opuścił. Żeby Sylwester był udany, a nowy rok lepszy od poprzedniego. Życzę Wam samych sukcesów i spełnienia marzeń. Dużo blogów do czytania i blogerom wielu życzliwych czytelników. Ogółem dużo miłości, przyjaźni, radości i wszystkiego co najlepsze. :) A tak egoistycznie to życzę Wam, aby nadal podobał się Wam mój blog. ;) KOCHAM WAS. <33333

Wracaj do mnie i pamiętaj, i pamiętaj, że chcę spędzić z tobą święta! (a teraz, emmm... nie wiem co to jest xD)

P.S. Do napisania kochani! ;****

4 komentarze:

  1. Z góry przepraszam za to, że em, szybko czytałam Twój post i piszę chaotycznie. :D (Wigilia, przygotowanie, szał - rozumiesz ;) )
    A więc zacznę od początku...
    Mikołajki: Ciekawie jest w Waszej szkole.
    Wigilia klasowa: Bardzo świąteczne potrawy gościły u Ciebie w klasie. xD Niezły ubaw zdaje się musiał być z apelu.
    Bardzo fajne odpowiedzi. Zdjęcia fantastyczne. Super życzenia.

    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajny pomysł z kalendarzem adwentowym! Te woreczki... kurczę, super. Fajnie byłoby mieć coś takiego u siebie;)
    Nigdy nie byłam w Białym Stoku, ale muszę przyznać, że jest tam naprawdę pięknie! Zwłaszcza wrażenie na mnie zrobiły te maski, kościoły (śliczna architektura, bardzo mi się podoba!), Pałac Branickich i jego park... prześliczne! No i bardzo ładne zdjęcia:)
    Lekko spóźnione wesołych świąt;) Wszystkiego co najlepsze, dużo weny do blogowania, szczęścia, uśmiechu, zdrowia, dobrych ocen, spełnienia marzeń...
    Pozdrawiam ciepło!
    Pola

    OdpowiedzUsuń
  3. To będzie komentarz typu: całkowity, nieogarnięty chaos...
    Jakie fajne jasełka u Ciebie :o U mnie były tak nudne, że pod koniec zaczęłam przysypiać.
    Białystok taki ładny :o (Pomińmy to, że z początku przeczytałam Bielsko-Biała :P ale to chyba przez to, że nawdychałam się dzisiaj za dużo tlenu) Dziękuję za zdjęcia, ponieważ prawdopodobnie twojego miasta w życiu nie odwiedzę przez makabryczną odległość 600 kilometrów :( Ale tak to jest, jak się mieszka 16 kilometrów od granicy....
    Jaki fajny kalendarz adwentowy - taki ciekawy, niecodzienny...
    Pozdrawiam
    Tutti ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mieszkam w Białymstoku XD

    OdpowiedzUsuń