poniedziałek, 8 kwietnia 2013

5 miejsce

Hej.

Tak mnie ostatnio natchnęło.

Co byście zrobili gdybyście na jakichś zawodach zajęli słabe miejsce? (zwłaszcza jeśli wcześniej zajmowaliście wysokie) Jaka byłaby Wasza reakcja? Rozpłakalibyście się? Zdenerwowali? Czy może wcale nie przejęli?

Ja sądzę, że takie upadki są potrzebne. Płacz może i wyniku nie zmieni, ale zrobi się wtedy lżej. :D Raz się jest nisko a raz wysoko. Czasami trzeba przejść się dołem, żeby później znów się wspiąć wysoko. Należy iść dalej i żyć tym co jest tu i teraz. Nie należy jednak całkowicie zapominać o upadkach, trzeba pamiętać, że czasem jednak jest się w dole mimo, że zazwyczaj się góruje.

Mamy nauczkę.
Na zajęciach się trochę nie staraliśmy. W Białych Błotach jeszcze pierwsze miejsce było, ale wtedy to nam się upiekło. (i tak się zdziwiłam, że druga grupa ma drugie)

5 miejsce na Mistrzostwach Polski. Na 16 zespołów. Do finału przeszliśmy, Cherriesy również. (druga grupa z tej samej szkoły) Zatańczyliśmy najmocniej i najlepiej jak mogliśmy wszyscy dali z siebie wszystko. To i tak dobry wynik, trenerka powiedziała nam, że poziom był strasznie wysoki, widziała tylko dwa słabe zespoły, reszta tańczyła na tym samym poziomie. Cherriesy 3. My 5. Gratulacje Cherriesom jadą na Mistrzostwa Świata do Kopenhagi do Danii. A my zamiast do Danii jedziemy do Amsterdamu do Holandii na Mistrzostwa Europy. :D

Kto uważa, że Amsterdam ładniejszy od Kopenhagi łapka w górę. :D Pisać w komentarzach tylko szczerze, nie obrażę się przecież. :D

Nasza reakcja: płacz.

Ale i tak 5. miejsce git, trener Cherriesów nam powiedział, że zmieniłby wynik i nas dał na 2. :D My reprezentujemy swój własny styl jako grupa. Jesteśmy jedyną taką grupą w Szale (nasza szkoła tańca). :D

Dwa pierwsze miejsca UDS z Lublina.

No to papa na razie. ;***

P.S. Nie to, że akurat my powinniśmy być na drugim miejscu, ale moim zdaniem drugi UDS na drugie miejsce nie zasługiwał. Pierwszy na pierwsze tak, drugi nie. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, ale to moje zdanie i nie tylko. ;)

5 komentarzy:

  1. Nie przejmuj się, człowiek zawsze musi ponosić porażki, aby zajść gdziesz dalej. To normalne! Piąte miejsce na całą Polskę to wcale nie jest zły wynik. Na pewno zrewanżujecie się innym zespołom na Mistrzostwach Europy. Oczywiście, będę trzymać kciki! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Natal2000!
    Nie dziwię się, że płakałyście, bo cóż... blisko było. Ale reprezentowanie Europy to też nie byle co :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże, piąte miejsce na szesnaście zespołów to sukces! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem porażki są jak najbardziej potrzebne, bardzo motywują do działania i uświadamiają że cały czas powinniśmy starać się być jeszcze lepsi. Poza tym moim zdaniem to przeogromny sukces, którego szczerze ci gratuluję. A tym że uważasz inne zespoły za gorsze nie przejmuj się, niestety nie zawsze wszystko jest sprawiedliwe. A mistrzostwa Europy - niesamowite, że w ogóle się tam dostałyście! Mnie osobiście o wiele bardziej podoba się Amsterdam ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. obserwowanie=obserwowanie
    jeśli zaobserwujesz na pewno zrobie to samo.
    Tylko napisz w komentarzu ;)
    karolalife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń